Żart Proboszcza

Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę
i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj
i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża
ekipa montuje szafę i dzieje się to tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka, co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie, cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam